sobota, 21 marca 2020

DRAGON - "No ale cóż"

Muzyka metalowa dość często bywa postrzegana, jako oderwana od przyziemnych spraw. Poniekąd słusznie, głównie ze względu na teksty utworów. Zwykle dotyczą takich tematów, jak moce magiczne i nadprzyrodzone albo walki mitycznych wojowników. Jednak nie zawsze. Utwór "No ale cóż" trash-metalowego zespołu Dragon dotyczy bardziej przyziemnych, i niestety przykrych spraw.

Tematem przewodnim jest tutaj nienawiść na tle religijnym. Autor wyraża niechęć wobec wojen na tle wyznaniowym, których celem jest udowodnienie wyższości konkretnej wiary nad inną. Dlaczego tak się dzieje? Ktoś powiedział, że "Wszyscy się modlimy do jednego Boga, a różni nas tylko sposób wyznawania wiary". Czy warto toczyć wojny o tenże sposób wyznawania wiary?

Polecam fanom trash-metalowych, mrocznych brzmień. Szczególnie tym młodszym, ponieważ zakładam, że starsi wyjadacze utwór znają. Z pewnością przypadnie do gustu wielbicielom grania w obniżonym stroju gitarowym. Mocna rzecz!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz