wtorek, 24 marca 2020

HEY - "Zazdrość"

Czas odświeżyć nagranie ze starszej, kto by pomyślał, że dziś już prawie 30-letniej płyty! "Fire" zespołu Hey to zdecydowanie kamień milowy w historii polskiego rocka. To jeden z tych albumów, które na zawsze zmieniły oblicze naszej muzyki rockowej, oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa.

źródło zdjęcia: własne

"Zazdrość" to utwór krótki, zaledwie dwuminutowy. Dodatkowo nieskomplikowany, gdyż cała oprawa muzyczna składa się z prostego riffu, zagranego na przesterowanej gitarze, bez basu i sekcji perkusyjnej. Coś w rodzaju przerywnika między innymi numerami z albumu. Pomimo to wyróżnia się na tle pozostałych kompozycji.

Utwór opowiada o uczuciach kobiety, chorobliwie zazdrosnej o swojego mężczyznę. Kobiety, która obsesyjnie chce posiadać swojego faceta tylko dla siebie, i próbuje ograniczać jego wolność, aby nie miał kontaktu z innymi kobietami. W przypływie desperacji nie waha się nawet zrujnować jego kariery zawodowej w obawie, że spotka w pracy kobietę, z którą będzie chciał się związać zamiast niej.

Czy to dobra postawa? Zdecydowanie nie! A jeśli bohaterka utworu jest taka zazdrosna, to może należałoby się zastanowić, dlaczego tak jest? Czy faktycznie ma powody do obaw? Przecież zdrowe relacje damsko-męskie powinny się opierać na wzajemnym zaufaniu, a nie na zazdrości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz