wtorek, 21 kwietnia 2020

HUNTER - "T.E.L.I..."

Na początek muszę powiedzieć, że nie podoba mi się twórczość zespołu Hunter, poza jednym wyjątkiem. Jest nim tytułowe nagranie z albumu "T.E.L.I...". Przesłanie utworu nie jest odkrywcze, ale dotyczy istotnych spraw, które niestety są niedostrzegane. Opowiada o konfliktach zbrojnych, wywoływanych celem zagarnięcia cudzych zasobów ropy naftowej i konsekwencjach, jakie z tego wynikają dla ludzkości.

Autor zauważa, że jednymi beneficjentami konfliktów zbrojnych mogą zostać najwyższe władze państw, które je prowadzą. Walka o surowce, wpływy czy terytorium w żaden sposób nie przyczynia się do dobrobytu ludności cywilnej. W tekście nie zostało to powiedziane wprost, ale odnoszę wrażenie, że autor wyraża pogardę wobec części społeczeństwa walczącego na wojnie. Mam tu na myśli ludzi, którzy nawet nie proszeni rekrutują się do armii na ochotnika, z własnej woli, w celu osiągnięcia korzyści materialnych. Ale czy warto brać w ręce karabin, ryzykując zdrowie lub życie dla żołdu w określonej wysokości?

Poniżej link do oficjalnego kanału zespołu Hunter, pod którym można odsłuchać "T.E.L.I..."

https://www.youtube.com/watch?v=M2rtRu4n3wM

Utwór wyróżnia się ciekawym riffem gitarowym, przesłaniem w tekście, i łatwo zapada w pamięć. Powinien przypaść do gustu nawet słuchaczom nie przepadającym za grupą Hunter.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz